Północ Hiszpanii: Asturia, Kantabria i Kraj Basków
Sierpień jest najgorętszym miesiącem w Barcelonie, więc w tym roku postanowiliśmy uciec na północ Hiszpanii, gdzie pogoda jest łagodniejsza, trawa bardziej zielona, a deszcz pada nawet w sierpniu.
W drodze do Asturii zatrzymaliśmy się w Saragossie. Choć naszym głównym celem było nabrać energii przed dalszą jazdą, miasto okazało się bardzo pozytywnym zaskoczeniem.
Większość czasu w Asturii spędziliśmy wędrując po Parku Narodowym Picos de Europa. Mimo powierzchni niewiele większej od Tatr, Picos de Europa są jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc w Hiszpanii. Nie bez powodu - krajobraz jest niesamowity, z pięknymi jeziorami, strzelistymi szczytami przekraczającymi 2600m n.p.m i pasącymi się wszędzie krowami. Udało nam się zobaczyć Lagos de Covadonga, Rutę del Cares, a także wybrać na rowery górskie.
Po opuszczeniu Picos de Europa skupiliśmy się na eksplorowaniu wybrzeża. Położone nad słynącą z gwałtownych sztormów Zatoką Biskajską, charakteryzuje się bogactwem klifów, małych plaż i ciekawych formacji skalnych. Zmienna pogoda, z dużą ilością deszczu, oznaczała świetne warunki do fotografowania. I oferowała tak bardzo potrzebne wytchnienie od letniego upału.